Kolejna ofiara obrzezania w Egipcie

afryka.org Wiadomości Kolejna ofiara obrzezania w Egipcie

W Egipcie zginęła kolejna dziewczynka, poddana obrzezaniu. Miała 13 lat. To już druga ofiara śmiertelna zabiegu okaleczenia narządów płciowych w tym kraju, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Wcześniej, podczas podobnej operacji w czerwcu br. zmarła 12-latka. Kiedy dowiedziała się o tym opinia publiczna, rząd został zmuszony zakazać szpitalom wykonywania zabiegów obrzezania. Teraz umarła kolejna ofiara

Zabieg był wykonany w wiejskiej klinice w prowincji Gharbiyah, przez lekarza, który działał na polecenie ojca dziewczynki. Sprawa wyszła na jaw, kiedy okazało się, że Karima Rahim Massoud nie żyje. Podczas wyjaśniania przyczyn zgonu, jej ojciec twierdził, że zmarła z „przyczyn naturalnych”. Obecnie i lekarz i ojciec ofiary są oddani do dyspozycji prokuratora.

Obrzezanie kobiet jest wciąż bardzo popularne w Egipcie. Raport z 2003 roku szacował, że aż 97 procent zamężnych Egipcjanek było poddanych obrzezaniu. Ostatnie dane egipskiego ministerstwa zdrowia podają, że 50 procent nastolatek, w wieku 10-18 lat zostało okaleczonych.

Okaleczanie kobiet wynika z przekonania Egipcjan, że jest to najlepsza metoda ochrony dziewictwa ich córek. Wycięcie bądź usunięcie łechtaczki i warg sromowych, ma zmniejszyć popęd seksualny u kobiet, a więc i "ryzyko utraty cnoty".

(wum)

 Dokument bez tytułu