Libijski prezydent Muammar Kadafi znowu przypomniał światu o swoich panafrykańskich aspiracjach. Jego wizja jest prosta. W związku z tym, że Unia Afrykańska (UA) nie jest skuteczna, należy utworzyć jeden wspólny rząd dla całej Afryki.
To powrót do idei Stanów Zjednoczonych Afryki, którą promował pierwszy przywódca niepodległej Ghany Kwame Nkrumah. Teraz powraca do niej, zresztą już nie po raz pierwszy Kadafi.
Swoje oświadczenie w tej sprawie wygłosił podczas wizyty w stolicy Gwinei, Conakry. Kadafi uważa, że tylko w jedności siła, a pojedyncze afrykańskie państwa nie mają przyszłości. Dlatego wezwał wszystkich uczestników najbliższego szczytu UA w Ghanie do podjęcia decyzji w sprawie powołania afrykańskiego odpowiednika Stanów Zjednoczonych.
Jednak wszystko wskazuje na to, że „sen” Kadafiego o superpaństwie, pozostanie tylko marzeniem.
(lumi)