Kadafi do przodu, ONZ zakazuje

afryka.org Wiadomości Kadafi do przodu, ONZ zakazuje

Kolejny nerwowy dzień w Libii. Siły Kadafiego, które odzyskały większą część kraju parły dziś w kierunku siedziby rebeliantów w Benghazi na wschodzie kraju. Tuż przed północą Rada Bezpieczeństwa ONZ zdecydowała się na wprowadzenie sankcji wobec Kadafiego, co oznacza zgodę na wprowadzenie zakazu lotów i podjęcie wszelkich środków, aby obronić libijską ludność cywilną.

Rebelianci domagali się wprowadzenia zakazu lotów, bo sukces military Kadafiego w dużej mierze zależał od jego możliwości wykorzystania lotnictwa. Zepchnięci na wschód kraju buntownicy musieli przejść do defensywy. Czwartek przyniósł jednak niewielkie sukcesy w walce z Kadafim. Rebelianci zestrzelili kilka samolotów Kadafiego, które były łatwym celem z racji niskiego pułapu lotu, wymuszonego zachmurzeniem.

Walki lądowe toczyły się głównie wokół Adżabiji, ostatniego miejsca oporu przed Benghazi. W mieście opór stawiały siły rebeliantów, które broniły opuszczonego przez większość mieszkańców miasta. W przypadku zdobycia Adżabiji, droga na Benghazi stanęłaby otworem i przesądziła ostatecznie szalę zwycięstwa na stronę dyktatora.

Rebelianci mogą mieć teraz nadzieję na odwrócenie swojej złej sytuacji. Rada Bezpieczeństwa, wbrew środowym deklaracjom Rosji i Chin, że nie poprą zakazów lotów, podjęła decyzję, że zakazy obejmą jednak przestrzeń powietrzną nad Libią. Było to możliwe dzięki nie zgłoszeniu weta przez Moskwę i Pekin, które wstrzymały się od głosu.

Nikt jeszcze nie wie, kto ma przestrzegać zakazu lotów. Kadafi grozi wojną tym, którzy będą ingerować w wewnętrzne sprawy Libii. Przyszłość reżimu Kadafiego wciąż nie jest przesądzona.

mm

 Dokument bez tytułu