Gwiazdor reggae, Tiken Jah Fakoly, nie będzie wpuszczony do Senegalu. Dlaczego? Odważył się skrytykować senegalskiego prezydenta Abdoulaye Wade.
Afera wybuchła po tym, jak na konferencji prasowej i koncercie w Dakarze, Fakoly otwarcie skrytykował Wade. W odpowiedzi władze Senegalu zapowiedziały, że następnym razem nie wpuszczą piosenkarza do tego kraju.
Fakoly, który pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej, twierdzi, że nie jest mu przykro z powodu słów wypowiedzianych pod adresem Wade. Jego zdaniem mieszkańcy Senegalu chcą, aby ich obecny prezydent odszedł. Każdy o tym wie, więc słowa wypowiedziane przez Fakoly'ego na koncercie nie powinny nikogo dziwić.
Wade jest prezydentem Senegalu od 2000 roku. Dochodząc do władzy odsunął od niej socjalistów, rządzących przez 40 lat. Dziś jest oskarżany przez opozycję o dyktatorskie aspiracje. W ostatnich miesiącach „zasłynął” zamknięciem jednej z niezależnych rozgłośni radiowych.
(lumi)