Ghana 2008: Mecze przyjaźni i walki

afryka.org Wiadomości Sport Ghana 2008: Mecze przyjaźni i walki

Ostatnie mecze fazy grupowej Pucharu Afryki nie zapowiadały się szczególnie emocjonująco. Awans do fazy pucharowej był praktycznie rozstrzygnięty. Angola zgodnie z przewidywaniami rozegrała mecz przyjaźni z Tunezją remisując bezbramkowo, natomiast drużyny RPA i Senegalu walczyły ambitnie o każdy metr boiska, ale mecz ten także zakończył się podziałem punktów.

Czy ktoś może obudzić mnie kiedy mecz już się skończy?” – podsumował spotkanie Angoli z Tunezją komentator BBC. Nieuczciwym byłoby powiedzieć, że drużyny nie stworzyły żadnych sytuacji. Po stronie Tunezji najaktywniejszym napastnikiem był Chermiti, jednak należy wspomnieć, że etatowi snajperzy Kartagińskich Orłów – Dos Santos i Chikaoui – rozpoczęli mecz na ławce rezerwowych. Z kolei najlepszym piłkarzem wśród Antylop był Flavio. Przedmeczowe przewidywania potwierdziły się jednak w pełni i żadna z drużyn nie okazała się wystarczająco zmotywowana, żeby próbować za wszelką cenę rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Dziś gorący afrykański futbol przegrał w Tamale z zimną kalkulacją. Czy zemści się to na obu drużynach w ćwierćfinale?

Jedynym wspólnym elementem łączącym dzisiejsze mecze w grupie D był wynik końcowy. Oba spotkania zakończyły się remisami. Jednak to co się działo na stadionie w Kumasi można nazwać prawdziwą futbolową wojną. Ani Senegal ani RPA nie miały praktycznie szans na awans. Ale obie drużyny dały z siebie wszystko i chciały zakończyć swój udział w turnieju zwycięstwem. Przewagę właściwie w całym spotkaniu miało RPA, które rozegrało swój najlepszy mecz w Ghanie. Niestety zabrakło skuteczności, szczęścia oraz Tony'ego Silvy w bramce Senegalu. Zastępujący go w tym meczu Koundoul spisywał się rewelacyjnie i dwukrotnie w drugiej połowie uratował swój zespół od straty bramki, w niewiarygodny sposób broniąc strzały Zumy.

Sędzia przedłużył mecz aż o 7 minut, w czasie których RPA trafiło w słupek, a Senegal nie wykorzystał znakomitej sytuacji w ostatnich sekundach na Sekondi. Szkoda, że nie zobaczymy już drużyny Carlosa Alberto Pareiry, która pokazała na turnieju kawał dobrej piłki. Rokuje to dobrze przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w 2010. Natomiast Senegal… Cóż. Przed kolejnymi meczami czeka ich sporo pracy. Czas pożegnać się z przeszłością i przestać żyć pamiętnym zwycięstwem nad Francją, a zacząć budować drużynę na najbliższy Mundial. Czasu jest już coraz mniej.

Typowanie

W związku z wejściem naszej zabawy w fazę pucharową, pewnej modyfikacji ulegną zasady. W przypadku wytypowania remisu w regulaminowych 90 minutach, wymagane będzie wskazanie zwycięzcy po dogrywce lub rzutach karnych. Będzie można w ten sposób zdobyć dodatkowy punkt. Dlatego maksymalna liczba punktów jaką będzie można uzyskać wzrośnie do 4 ( jednak tylko w przypadku dokładnego wytypowania remisu i poprawnego wskazania zwycięzcy meczu).

W naszej portalowej grze po raz pierwszy udało się komuś wytypować poprawnie oba wyniki!!! Autorem tego wyczynu i zdobywcą 6 punktów jest Mieszko. Gratulacje!!! Dzięki takiemu zastrzykowi punktów Mieszko awansował na drugą pozycję. Liderem klasyfikacji pozostaje ciągle Sajmenos. Turniej wkracza w decydującą fazę, podobnie nasza zabawa. Do końca pozostało jedynie 8 spotkań. Czy ktoś doścignie Sajmenosa, który przewodzi stawce od kilku kolejek?

Łukasz Kalisz

 Dokument bez tytułu