Czad czeka na unijnych żołnierzy

afryka.org Wiadomości Czad czeka na unijnych żołnierzy

Czad wzywa Unię Europejską do szybkiego przysłania unijnych żołnierzy. Według czadyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, tylko w ten sposób będzie można zaprowadzić pokój we wschodniej części jego kraju.

Przysłanie unijnych sił pokojowych EUFOR zostało zawieszone z powodu ostatniej ofensywy rebeliantów na stolicę Czadu, Ndjamenę. Jednak wspólnota europejska nie porzuciła planów rozmieszczenia swoich wojsk na czadyjskim wschodzie. Na razie w Czadzie stacjonują oddział armii francuskiej, które od wielu lat chronią reżim prezydenta Idrissa Deby'ego.

Póki co, w Czadzie pojawił się 150-osobowy zespół, który wchodzi w skład planowanego kontyngentu, w sile 3700 żołnierzy (wśród nich także 400 Polaków). Mają oni chronić tysiące uchodźców z sudańskiego Dar Furu oraz z Czadu, wygnanych ze swoich domów. Ndjamena ma też nadzieję, że w ten sposób Sudan przestanie wysyłać kolejnych rebeliantów, destabilizujących sytuację wewnętrzną w Czadzie. Oba kraje oskarżają siebie nawzajem o wspieranie ugrupowań rebelianckich (Czad ma wspierać Darfurczyków, Sudan Czadyjczyków ze wschodu).

Po ostatniej ofensywie na Ndjamenę, okazało się, że misja pomoże przede wszystkim prezydentowi Deby'emu w utrzymaniu się przy władzy. Najsilniej za rozmieszczeniem wojsk EUFOR-u lobbuje Francja. Deby jest człowiekiem Paryża i Francuzi zrobią wszystko, aby uratować jego reżim. Dlatego istnieją obawy, że ochrona uchodźców jest tylko pretekstem.

(ostro)

 Dokument bez tytułu