Naukowcy z południowoafrykańskiego uniwersytetu w Kapsztadzie są przekonani, że odkryli cudowny lek na wszystkie rodzaje malarii. Co więcej, ma wystarczyć jego jednorazowe podanie.
Odkrywcy leku twierdzą, że jest on wstanie także zapobiec przenoszeniu zarodźca malarycznego z człowieka na człowieka, w przypadku transfuzji krwi, pochodzącej od zarażonego malarią dawcy. Dotychczasowe kuracje, powodowały oporność zarodźca na stosowane leki.
Nowy środek nie prowadzi do takiej sytuacji. Jak podkreśla profesor Kelly Chibale, potwierdzają to trwające już ponad 18 miesięcy testy. Dotąd były prowadzone na zwierzętach. Po podaniu jednej dawki nowego specyfiku, wyleczenie było natychmiastowe i prowadziło do całkowitego usunięcia zarodźca z organizmu. Wciąż nie wiemy jednak, jak będzie w przypadku ludzi. Jeżeli potwierdzą się tezy zespołu badaczy z Kapsztadu, będzie to bez wątpienia przełom w walce z malarią, która każdego roku pochłania tysiące ofiar.
M