Bajki z Afryki: Biała kura i lew

afryka.org Czytelnia Poznaj Afrykę! Bajki z Afryki: Biała kura i lew

Tym razem o pewnym chłopcu, jego białej kurze i lwie.

Poświęcenie białej kury

Był kiedyś nigeryjski chłopiec o imieniu Olu, który zaprzyjaźnił się z białą kurą. Wszędzie chodzili razem, więc gdy pewnego razu kura zniknęła, chłopiec zalewał się łzami.

Po trzech tygodniach biała kura wróciła do wioski wraz z siedmioma pięknymi kurczakami. Chłopiec był szczęśliwy.

Niedługo potem, starsi chłopcy z wioski rozpalili w buszu wielki ognisty krąg. Wszyscy stali na zewnątrz i patrzyli, jak krąg wypala do środka. Chodziło o to, aby w ten sposób wypłoszyć z buszu małe zwierzęta: antylopy i króliki, żeby ludzie z wioski mogli na nie łatwo zapolować i żeby mieli co jeść podczas pory suchej. Gdy rzeź się skończyła, a ogień wypalił, Olu i jego koledzy przyglądali się popiołom. Nagle z przerażeniem zauważyli zwęglone białe pióra i poczuli zapach spalonego mięsa – to była ulubiona biała kura chłopca! Wyglądało na to, że nie uciekła z płonącego kręgu.

Po chwili usłyszeli jednak głosy kurczaków – w czasie pożaru matka przykryła je swoim ciałem i spłonęła, ale uratowała swoje dzieci! Dzielna kura zginęła, aby jej dzieci mogły żyć.

Bajka ludu Joruba z Nigerii

Lwia część

Pewnego dnia lew, wilk i lis poszły razem na polowanie. Udało im się złapać dzikiego osła, gazelę i królika. Lew przemówił do wilka: „Panie wilku, może podzielisz dzisiaj zdobycz pomiędzy nas?” Wilk na to: „Oczywiście, myślę, że najlepiej będzie, jeśli dostaniesz osła, lis otrzyma królika a ja zadowolę się tylko gazelą”. Gdy lew to usłyszał, wpadł w szał, uderzył wilka swoją ogromną łapą, zabił go na miejscu i rozkazał dzielić łup lisowi. Lis rzekł: „Panie, niech osioł stanowi twój obiad, gazela kolację, a królika zjedz na śniadanie jutro”. Zdziwiony lew zapytał: „Kiedy nauczyłeś się tej mądrości?” Lis odrzekł: „Kiedy usłyszałem, jak pęka czaszka wilka”.

Bajka nubijska

 Dokument bez tytułu