afryka.org Czytelnia Blog Mamadou Diouf Mijający rok

Kończy się rok 2012. Od kilku tygodni media trąbią o końcu świata. Termin minął, Ziemia dalej krąży wokół Słońca. Tak będzie do kolejnego happeningu religijno-medialnego. Takie daty nakręcają koniunkturę, szczególnie dla mediów: debaty, relacje, rozmowy. Czas antenowy trzeba przecież wypełnić sensacją.

Skoro czas płynie, pomyślałem , że spróbuję podsumować swój rok fundacyjny. W ciągu ostatnich miesięcy, działo się sporo w Polsce i w Europie, jeśli chodzi o Fundację “Afryka Inaczej”.

Dołączyliśmy do dwóch projektów europejskich. Z inicjatyw afrykańskich organizacji z Niemiec, Holandii i Anglii powstała  platforma Europa Afryka. We Frankfurcie spotkały się na początku wiosny organizacje pozarządowe z 29 krajów europejskich. Drugie spotkanie odbyło się w Paryżu jesienią. Jest entuzjazm wśród uczestników tych spotkań, jest szansa na skuteczną współpracę afrykańskich organizacji pozarządowych.

Wcześniej nasza fundacja zaczęła współpracę z ogólnoeuropejską siecią Eunomad, która zajmuje się problemami migrantów pod kątem rozwoju „tu i tam”. Chodzi przede wszystkim o to, by imigranci mogli być uczestnikami programów rozwojowych w ich krajach pochodzenia. Znają przecież realia w obu miejscach: kraju docelowego i kraju pochodzenia. Eunomad ma swoje platformy w 11 krajach, i nasza fundacja będzie odpowiedzialna za animacją polskiej platformy od nowego roku.

Wracając na nasze polskie podwórko, warto wrócić do niektórych zrealizowanych przez naszą Fundację projektów. 

W majowym Dniu Afryki, na Skwerze Hoovera w Warszawie mieliśmy piękny przykład dialogu międzykulturowego. Z Częstochowy przyjechał zespół Habakuk. Wszystko co pozytywne było tego dnia na placu: piękna pogoda, pozytywnie nastawiona publiczność,  afro-warszawskie granie wspólnie z Sylwestrem Kozerą z Kapeli Czerniakowskiej. Ta współpraca z warszawskim folkiem rozwinęła się dalej.  Razem z gitarzystą, wokalistą i kompozytorem Pako Sarrem z Senegalu, wspólnie z Sylwestrem, Karoliną Cichą, Ifi Ude i Buba Kuyateh na korze, udało się odkurzyć i zaaranżować na nowo warszawskie piosenki z dawnych lat. Przypomnieliśmy trzy szlagiery: „Jak przygoda to tylko w Warszawie”, „Warszawa da się lubić” oraz „Nie ma cwaniaka nad warszawiak”a. Znane teksty (trochę zapomniane) były inspiracją, zupełnie inna muzyka, inne interpretacje, to wszystko przyniosło rewelacyjne efekty. Do tego piękne obrazy, wszystkie kręcone w stolicy przez Piotra Grawendera. Klip „Nie ma cwaniaka nad afro-warszawiaka”  obejrzało w serwisie YouTube, ponad 100 tysięcy osób, i to w ciągu pierwszych kilku dni.

Po ostatniej edycji „Afrykańskiego lata w mieście” w Centrum Łowicka, zrealizowaliśmy kolejne projekty dla najmłodszych. Wspólnie z Inedes (Kongo Brazaville), Stevem (Tanzania), Nagimem (Sudan), przetłumaczyliśmy 8 bajek afrykańskich i nagraliśmy wersje audio. Od listopada są do pobrania na naszej stronie. Liczę, że będą to fajne prezenty dla nauczycieli i dzieci.

Ostatni ważny temat, to zjazd społeczności afrykańskiej w Warszawie. Odbyło się takie spotkanie w połowie grudnia. Pierwsze tego typu w Polsce i na taką skalę. Najważniejsze miasta pod względem liczebności diaspory miały swoich przedstawicieli: Kraków, Poznań, Łódź, Wrocław, Trójmiasto i oczywiście stolica. Następny rok zapowiada się pracowicie. Podczas dyskusji wszyscy byli zgodni, że warto dla siebie czasem coś zrobić. To tak w dużym skrócie.

A co nasz czeka już wkrótce? Na imprezę i wręczenie naszych fundacyjnych nagród aFrykasy Roku zapraszam już teraz. Spotkajmy się 19 stycznia w warszawskim klubie Cafe Kulturalna. Wszystkim mówię DEWENETI („do siego roku” w senegalskim języku wolof)!!!

Mamadou

 Dokument bez tytułu