John Godson pierwszy afrykański poseł w polskim sejmie, po odejściu z polityki, wrócił do Nigerii. W ostatnich tygodniach stało się o nim głośno z powodu zdjęć i wpisów na temat jego nowej misji.
Godson uruchamia właśnie gigantyczną farmę rolną. Oprócz działalności rolniczej, chce przyciągnąć też turystów. Wszystko to na 600 hektarach, które kupił.
Godson dzieli się swoimi dokonaniami w budowie swojego biznesu w ojczystej Nigerii. Twierdzi, że kocha swoją nową pracę. Snuje też plany na rozwój. Ranczo ma zatrudniać ponad 1000 osób. Dziś pracuje na nim 25 osób.
Jak donosi „Newsweek”, „w oddzielnej części rancza Godson zajmie się przetwórstwem żywności. – To coś, czego w Nigerii bardzo brakuje. Mamy przez cały rok ciepło, ludzie nie zajmują się przetwarzaniem żywności – mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Były poseł zamierza również postawić na turystykę. Odwiedzający „Pilgrim Ranch” będą mogli korzystać z uroków pobliskich gór i oceanu. – Największą atrakcją dla Polaków będzie chyba to, że tutaj cały rok jest ciepło. Można jeść świeże mango, awokado, ananasy… – wychwalał uroki farmy Godson.”