W tym roku po raz pierwszy Afryka zaprezentuje się na Biennale w Wenecji. W specjalnym pawilonie będzie można zapoznać się z twórczością najzdolniejszych artystów z kontynentu afrykańskiego.
Dotychczas Afryka nie mogła być obecna na biennale, nie mówiąc już o byciu nagradzanym na tym festiwalu. Jednak w tym roku zaprezentuje swój pierwszy pawilon. Wszystkie afrykańskie kraje – z wyjątkiem Egiptu, który było stać na zorganizowanie oddzielnej wystawy – będą miały wspólną ekspozycję.
Afryki nie reprezentują wyłącznie Afrykańczycy. Swój film pokaże Alfredo Jaar, pochodzący z Chile, który od lat pracuje w Ruandzie. Wśród prac innych artystów znajdą się między innymi instalacja video „Alien" autorstwa Minnette Vari z Republiki Południowej Afryki (RPA).
W Wenecji pojawi się też Kameruńczyk Bili Bidjocka, który ze swoim utopijnym pomysłem „Niekończącego się pisma", objeżdża świat gromadząc słowa, zdania i rysunki, tworząc książki nie do czytania lecz do pisania.
W tym roku po raz pierwszy w historii biennale artysta z Afryki otrzyma złotego lwa. Tym laureatem jest 71-letni Malick Sidibe z Mali. Jego czarno-białe fotografie w znakomity sposób zatrzymały w kadrze kulturę popularną Bamako lat 60-tych i 70-tych.
(mj)