Afryka do Zimbabwe: Dogadajcie się

afryka.org Wiadomości Afryka do Zimbabwe: Dogadajcie się

Unia Afrykańska (UA) próbuje znaleźć rozwiązanie dla Zimbabwe. Skoro afrykańscy przywódcy nie mogą krytykować Mugabe, to postanowili przynajmniej wezwać i jego i zimbabweańską opozycję do rozmów.

W specjalnej rezolucji UA zaapelowała do Mugabe i opozycyjnego Movement for the Democratic Change (MDC) do dialogu. Wspólne rozmowy miałyby zakończyć się utworzeniem rządu jedności narodowej. Taką receptę na Zimbabwe ma UA. Tylko czy słusznie?

Działacze MDC twierdzą, że Mugabe już pokazał kim jest, startując w wyborach, które z definicji miały wybrać jednego z dwóch kandydatów, jako jedyny kandydat. Opozycja nie wierzy już w dobrą wolę Mugabe.

Podczas wtorkowych obrad szczytu w Sharm El-Sheikh jedynie Botswana wystąpiła z wnioskiem o nieuznawanie Mugabe za prezydenta. Jednak ten odosobniony głos nie cieszy się popularnością wśród przywódców innych państw afrykańskich. Wielu z nich stosuje podobne do Mugabe praktyki manipulowania wyborami w celu utrzymania władzy. Dlatego potępienia Mugabe, tak jak tego można było się spodziewać, przez UA nie będzie.

Jest jednak niezgoda na taki obrót spraw ze strony Wielkiej Brytanii. Londyn nie chce widzieć Mugabe w roli szefa koalicyjnego rządu. Brytyjskie władze zapowiadają, że nie uznają Mugabe ani jako głowy państwa ani tytularnego prezydenta. I dopóki będzie on rządził Zimbabwe, Brytyjczycy nie pomogą temu krajowi.

Niektórzy twierdzą, że winę za to, że przy władzy jest Mugabe, ponosi afrykańska tradycja, w której największym szacunkiem cieszą się najstarsi. A takim właśnie seniorem jest Mugabe, mający dziś 84 lata. W tym układzie młodsi od niego politycy nie mieliby prawa krytykować „starca” Mugabe. Tylko czy to wytłumaczenie jest przekonywujące?

lumi

 Dokument bez tytułu